poniedziałek, 26 lutego 2024

Do lata.

 

Przeważnie, widziałem go pracującego w ogrodzie. Klęczał między kwiatowymi rabatami, bez przerwy coś dosadzał, pielił i podlewał. Zapach kwiatów był...

 wszędzie wyczuwalny, a w powietrzu roiło się od pszczół. Pod drzewem czereśni roiło się od pestek, to znak, że sezon na czereśnie już minął. Są jeszcze wiśnie, ale one rosną poza kwiatowym ogrodem. 

W sierpniu, kiedy rośliny kwitły najładniej, przychodziły jakieś nieznane starsze kobiety prosząc o skromny bukiecik na cmentarz. Ofiarowany bukiet zawsze był dorodny, znacznie ponad oczekiwanie. Potem te piękne kwiaty trafiały gdzieś na jakiś grób, a może nawet na stół do wazonu? Wtedy wiedziałem, że niebawem skończy się lato.

x

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj, wyraź opinię - można anonimowo.