sobota, 4 listopada 2023

Dom rodzinny Edwarda Stachury

Dom rodzinny Edwarda Stachury Fotografia prowincjonalna

Mało jest takich rzeczy, które możemy uznać, że są niezmienne. Nawet prawda często z biegiem czasu staje się tylko częścią jakiejś legendy, którą tworzą....

 ludzie w celu zaspokojenia własnych oczekiwań i potrzeb. W życiu powinny liczyć się tylko fakty, ale o nie jest najtrudniej, gdyż pamięć ludzka jest zawodna, a osobowość człowieka zawsze jest  skłonna do manipulacji.
Ten trochę skomplikowany  wstęp dotyczy tematu domu rodzinnego Edwarda Stachury, który przez niektórych w skrócie nazywany jest domem Edwarda Stachury. Moim skromnym zdaniem wszystkie te określenia są na wyrost, gdyż tyle w tym domu śladów bytności Stachury co Hamingwaya w jednej z madryckich kawiarni, w której podobno wypił kiedyś kawę.

Edward Stachura pamiątki po Stachurze

x

Łazieniec atrakcje Edward Stachura

Znam ten dom od wielu lat. Fotografowałem jego wnętrze i otoczenie przez lata w różnych porach roku i w różnych okolicznościach. Nie tylko dlatego, że jest to dom rodziców Stachury, bardziej dlatego, iż jest on położony w bardzo malowniczym miejscu Łazieńca. Próbowałem dostrzec jakiekolwiek ślady bytności Steda w tym domu i nie znalazłem. Jedyne co znalazłem, to wyraźne ślady pobytu jego matki i ślady jej  miłości  do syna.

Edward Stachura historia dom rodzinny

x

Grzegorz Sabała Sobolewski blog fotograficzny

Stachurę spotkałem tylko raz w życiu, było to w końcu 1978 roku, w domu jego brata Ryszarda.  Siedzieliśmy w kilka osób  w salonie, kiedy pojawił się Edward. Wszedł od strony tarasu i przechodząc obok salonu w którym siedzieliśmy, rzucił przez otwarte drzwi zdawkowe dzień dobry. Nawet nie wszedł i się z nami nie przywitał. Poszedł dalej do znajdującej się w końcu korytarza kuchni, gdzie znajdowała się jego bratowa.

Zdjęcie Edwarda Stachury w domu rodzinnym

x

Wnętrze domu rodzinnego Stachury

x

Fotografia prowincjonalna blog fotograficzny

Zapytałem jego bratanicę kto to jest? Ta, z lekką ironią wspartą machnięciem dłoni, czy też lekceważeniem odpowiedziała mi, że to jest Edek -  brat ojca. O więcej nie pytałem - zrozumiałem, że jest to w rodzinie ktoś mało ważny. Siedziałem w salonie najbliżej otwartych drzwi, więc z kuchni dolatywały do mnie strzępy prowadzonej między nim a bratową rozmowy. Były to jakieś dziwne wywody filozoficzne i raczej monolog z jego strony niż dyskusja. Niewiele jednak z tego monologu słyszałem, a tym bardziej rozumiałem. Z resztą w salonie było dość głośno, słuchaliśmy jakiejś muzyki, a nasze życiowe rozterki były w tym czasie bardzo prozaiczne. Mieliśmy po dwadzieścia kilka lat i wszystko jeszcze było przed nami. Z dzisiejszej perspektywy mogę powiedzieć, że wszystko chyba wtedy już było poza Edwardem . Był taki dziwny, wyobcowany i niezrozumiany - takie sprawiał wrażenie. Był to niespełna rok przed jego tragiczną śmiercią.

Edward Stachura mieszkanie Łazieniec

x

Blog fotograficzny Fotografia prowincjonalna

Edward jak szybko się pojawił, tak dyskretnie po kilkunastu minutach bez słowa pożegnania zniknął. Prawdopodobnie opuścił dom drzwiami wejściowymi, które znajdowały się tuż obok kuchni. Myślę, że całe jego życie to było takie pojawianie się i znikanie. Nigdzie nie mógł zagrzać sobie miejsca, tym bardziej w domu jego rodziców. Prawdopodobnie, ale to tylko moje domysły, miał związane z tym domem złe wspomnienia.

Edward Stachura zdjęcia domu

x

Dom Stachury zwiedzanie domu

Przejdę jednak do tematu tego posta, a więc samego miejsca związanego mniej czy więcej z Edwardem Stachurą. Dom należy do jego siostry Eliany Skórzyńskiej. Kilka razy w roku można zobaczyć jego wnętrze. Najlepiej zrobić to na początku września każdego roku, kiedy to odbywa się coroczna ogólnopolska impreza związana z twórczością Edwarda Stachury zwana Białą Lokomotywą. Jest to ogólnopolska impreza skupiająca miłośników jego twórczości oraz młodych poetów z całego kraju. Jest też kilka innych okazji w roku do obejrzenia tego domu. Są to dni, w których organizowane są  przez Stowarzyszenie Przyjaciół Łazieńca "Cudne Manowce", wszelkie twórcze spotkania poświęcone Edwardowi Stachurze.

Edward Stachura dom w Łazieńcu
No cóż.., w domu i wokół niego,  niewiele po Stachurze zostało. Myślę, że Stachura był jednym z tych, którzy nie specjalnie dbali o pozostawienie po sobie rzeczy materialnych. Dla niego najważniejszym było to co tworzył. Dziś zwiedzając ten dom, przy odrobinie wyobraźni można snuć sobie legendy i widzieć Stachurę grającego na gitarze pod drzewem orzecha. Tylko dla kogo mógłby pod tym orzechem grać? Tak naprawdę, jego twórczość zaczęto dopiero doceniać kilka lat po jego śmierci, i jak to zwykle bywa w przypadku niezwykłych ludzi - o wiele lat za późno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skomentuj, wyraź opinię - można anonimowo.