3x30

 

Minęło już trochę czasu od wyborów, więc czas na małe podsumowanie. Okazało się, że jest.... z nami coraz gorzej, i że upośledzenie umysłowe postępuje w tempie jednostajnie przyspieszonym. Kilka dni temu, przeczytałem gdzieś komentarz z treścią którego muszę się zgodzić. Ten komentarz brzmiał tak: "Sądzę, że trzydzieści procent społeczeństwa biorące udział w wyborach, notorycznie pije i nigdy nie trzeźwieje, dlatego nie potrafi myśleć na trzeźwo. Następne trzydzieści procent nie pije i nie myśli, choć lepiej byłoby gdyby pili, może by kiedyś wytrzeźwieli i zaczęli myśleć. Ostatnie trzydzieści procent nie ma czym myśleć, gdyż mózg im wyżarły telewizje i inne media głównego ścieku".
To tyle z cytatu, z którym się całkowicie zgadzam, a teraz moje małe podsumowanie. Jak można być tak głupim, żeby od ponad trzech dekad pozwolić się wodzić za nos jednej zjednoczonej mafii? Jak można nie pamiętać, kto i co robił podczas swoich wcześniejszych rządów?
Szkoda słów, całkowita amnezja,  uwiąd mózgu, to jest nieuleczalne, równia pochyła wiodąca ku przepaści. Jedyna nadzieja w tych dziesięciu procentach, których głosy poszły w podprogowy niebyt i tych, którzy się na tej ustawce dawno poznali i nie brali udziału w tej wyborczej farsie, gdzie ordynacja wyborcza jest tak skonstruowana, że nikt z poza układu nie ma prawa się do tego cyrku dostać. Reszta społeczeństwa, to tylko materia organiczna i nic więcej.