Zwiedziłem z aparatem kilkanaście skansenów i zawsze jest to dla mnie jakimś nowym ciekawym doświadczeniem. Pobyt w takim miejscu, to wyjątkowy moment na....
spotkanie z historią, a także jest to wyjątkowa okazja na odbycie swoistej podróży w czasie. W niektórych byłem tylko raz, ale do innych wracam po latach. Sierpeckie muzeum etnograficzne pierwszy raz odwiedziłem we wrześniu 2010 roku - cztery zdjęcia od góry. W tym roku (2023) zajrzałem tam drugi raz - zdjęcie na samym dole.Kiedy tylko przekroczymy bramę skansenu, to w jednej chwili możemy trafić do innego świata. Możemy cofnąć się w czasie o sto czy dwieście lat, jeśli tylko pozwolimy unieść się naszej wyobraźni. To nie jest trudne, szczególnie jeśli mamy zachowane w naszej pamięci obrazy z minionej epoki. Ktoś może zapytać, dlaczego akurat skanseny czy drewniane kościoły? Otóż nie jest prawdą to, że tęsknię do chaty pod strzechą, lampy naftowej czy glinianej podłogi w kuchennej izbie. Nie jest też prawdą to, że tęsknię do siermiężnych czasów z lat sześćdziesiątych XX wieku, choć to było moje dzieciństwo spędzane latem u rodziny mieszkającej na wsi.
W fotografowaniu takich wiejskich obiektów, najbardziej fascynuje mnie prostota formy i jej piękno. Podziwiam nieład przydomowych ogrodów kwiatowych, wytarty przez lata kamień służący za próg domu i metalowy zawias w drzwiach wykuty przez nieznanego kowala. To wszystko jest takie proste, niezgrabne, krzywe, a jednocześnie przyjazne - takie zwykłe i naturalne.
Przebywanie w otoczeniu usianym często różnymi dziwnymi, znanymi i nieznanymi przedmiotami sprawia, że nad wyraz łatwo się tu fotografuje. Można zatrzymać wzrok na starej porcelanowej cukiernicy, uchwycić obiektywem drewniane szkolne liczydła, albo po prostu nic nie robić - siąść na ławce ganku i patrzeć. Myślami przenieść się do czasów naszych dziadków, pomyśleć o tym jak oni kiedyś żyli i całym sobą wchłaniać zapach rosnących w pobliżu kwiatów.
Chałupa pod strzechą widoczna na zdjęciu, ma swój niejeden filmowy epizod - jak wiele innych domostw sierpeckiego skansenu. Ostatnio służyła jako scenografia do telewizyjnego serialu "Stulecie Winnych". Kiedy oglądałem ten ciekawy serial, od razu ją poznałem. Przez trzynaście lat niewiele się w tej zagrodzie wiejskiej zmieniło. Zmieniło się natomiast sporo w samym Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, ale to temat na inny wpis na blogu. Uważam, że skansen w Sierpcu, nadal jest jednym z najładniejszych w Polsce, jeśli nie najładniejszym. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, to serdecznie polecam odwiedzić to miejsce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj, wyraź opinię - można anonimowo.