Otóż na początku XXI wieku, zaczęły krążyć pogłoski, że na terenie Wylatowa na polach porosłych zbożem, zaczęły się pojawiać tajemnicze kręgi zbożowe. Kręgi te, miały bardzo geometryczne kształty i proporcje co miałoby świadczyć o tym, że stworzone zostały przez istoty pozaziemskie. Oprócz tego, występowały inne dziwne zjawiska jak: nagłe rozładowywanie się akumulatorów w maszynach i samochodach. Występowały też anomalie magnetyczne, co zostało potwierdzone przez ludzi zajmujących się tego typu zjawiskami. Niektórzy, gotowi byli przysiąc, że widzieli na niebie pojawiające się i znikające ogniste kule. Ze swej strony dla żartu dodam, że w tym samym czasie, jednej z mieszkanek wsi zginęła z parapetu okna pasztetowa, którą na chwilę na parapet odłożyła. :)
Tak czy owak, sensacyjne wiadomości związane z kosmitami jak szybko się pojawiły - tak szybko ucichły. Są jednak ludzie, którzy do tej pory tym tematem się zajmują. Dzięki tym paranormalnym zjawiskom, wieś zasłynęła na całą Polskę prawie tak samo jak Wąchock i jego sołtys. O tych wszystkich sensacjach dziś mało kto pamięta i niewiele po nich pozostało, można jednak znaleźć wzmianki o tym w internecie.
Rozpisałem się trochę nie na temat, wszak ten wpis na blogu ma dotyczyć zabytkowego drewnianego kościoła, który znajduje się w Wylatowie - nie można go nie zauważyć. Jadąc drogą krajową numer 15 ze Strzelna w kierunku Gniezna musimy przejechać przez centrum wsi. Kościół stoi w bezpośrednim sąsiedztwie tej dość ruchliwej drogi, na niewielkim sztucznie usypanym wzniesieniu. Po drugiej stronie drogi jest prowizoryczny parking i budynek plebanii. Samochód można zostawić na parkingu, i zważając na duży ruch przejść na drugą stronę drogi.
Pokonując kilkanaście betonowych stopni zauważymy położony w cieniu starych drzew, niewielki przykościelny cmentarz.
x
W Wylatowie byliśmy tego roku (2023), 28-ego maja w niedzielę rano. Mieliśmy szczęście, że trafiliśmy tam akurat w czasie trwania mszy świętej, co umożliwiło nam dyskretne sfotografowanie wnętrza tego uroczego kościoła p.w.Piotra i Pawła.
Świątynia ta, została zbudowana w 1761 roku, kiedy to Wylatowo miało jeszcze prawa miejskie. Prawa te, zostały miasteczku odebrane w XIX wieku przez pruskich zaborców, którzy ten fakt motywowali niedostatecznym rozwojem miasta i okolicy. Fundatorem budowy kościoła był Michał Kosmowski, opat klasztoru w Trzemesznie.
x
x
Budynek świątyni, został zbudowany jako trójnawowa bazylika o wystroju wnętrza w stylu barokowo-rokokowym. W Polsce zachowało się niewiele tego typu drewnianych budowli. W kościele zachowały się trzy rzeźby późnogotyckie, zabytkowe organy oraz dwa stare obrazy z XIX wieku.
x
x
Po dyskretnym wyjściu z kościoła, spaceruję jeszcze kilka minut po przykościelnym cmentarzu i robię kilka zdjęć. Urok tego dnia i dobiegający z kościoła śpiew wiernych, trochę zakłóca hałas przejeżdżających w pobliżu samochodów. Mimo to, ogólnie czujemy się świetnie, bo mieliśmy sporo szczęścia, a dzień zapowiada się upalny i słoneczny. Przed nami jeszcze kilka innych miejscowości, w których znajdują się drewniane kościoły. Następny jest Parlin, odległy o kilkanaście kilometrów od Wylatowa. Musimy się spieszyć, być może uda nam się tam dojechać zanim zakończy się msza święta.
x
Najbardziej cieszą otwarte kościoły, wszak są dla wiernych
OdpowiedzUsuńTak, to prawda. Pozdrawiam.
Usuń